Rzucić wszystko i wyjechać do Annówki...

By Asia - czerwca 30, 2018

Wakacje zaczęły się już tydzień temu, cieszmy się i radujmy! Triko ten tydzień poświęcił procesowi regeneracji i zdrowienia, bo ciućmok przeziębił sobie tchawice i kończy brać antybiotyk. Na szczęście w porę to wyłapaliśmy i zdążyło mu się polepszyć w sam raz na nasz wyjazd. Bo jutro, moi mili, jedziemy sobie na 5 dni do kultowego psiarskiego miejsca - do Annówki! Przed nami obóz Time to start I z Paulą Gumińską i Asią Korbal :D Niezmiernie się cieszę, że udało nam się dostać, a na zapisy parę miesięcy temu czekałam jak na szpilkach. Gdy tylko wybiła ostateczna godzina w turbo ekspresowym tępie wypełniłam formularz zgłoszeniowy.


W międzyczasie pisania postu skończyłam właśnie pakować nasze manatki. I wydaje mi się, że wszystko mamy mimo, że niestety, ja jak to ja, robiłam internetowe zakupy całkiem na ostatnią chwilę. Głupi ma zawsze szczęście więc wszystko, dzięki Bogu, doszło na czas. Trzeba było zaopatrzyć się w smakołyki, więc jedzeniowy asortyment mamy uzupełniony. A ja mam nadzieję, że starczy. :P Do tego doszła jeszcze L-karnityna z pokusy, coby zadbać o odpowiednią regenerację oraz pracę mięśni i serca pieska.
Co do samego obozu to ogromnie cieszę się, że jedziemy. Mam tylko pewne obawy co do zostawania czarnucha w klatce, bo o ile w domu nie ma z tym problemu, tak na wyjazdach niestety jest trochę gorzej. No, ale czas pokaże jak Triko postanowi się zachować. Mam nadzieję, że nie narobi mi wstydu i nie będzie zadręczał pozostałych osób swoim jazgoczeniem.
Na obozie liczę na cenne rady, dużo motywacji oraz pomysłów na tego małego potworka, bo mi już się chyba wszystkie skończyły. Chcę pracować dużo nad motywacją i znaleźć sposób na przywołanie.  Na pewno wyniosę z obozu dużo nowej wiedzy.

Jutro około południa wyjeżdżamy. Obóz zaczyna się od poniedziałku, ale istniała możliwość by przyjechać dzień wcześniej wieczorem, więc postanowiłam skorzystać, aby Triko mógł oswoić się z nowym miejscem.  To jego pierwszy obóz, mój zresztą też. Trzymajcie za nas kciuki! ;)

  • Share:

You Might Also Like

4 komentarze

  1. Bawcie się dobrze! Ja nigdy nie byłam na psim obozie, nie ciągnie mnie w takie miejsca, ale chętnie zapoznam się z późniejszą relacją ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bawcie się dobrze i powodzenia ! Świetne zdjęcie z tym "nie zapomnij o mnie". Ciekawy zestaw "jedzeniowy" na wyjazd.

    OdpowiedzUsuń
  3. Życzę miłej zabawy i owocnej pracy. Taki obóz to z pewnością świetna sprawa. Z niecierpliwością czekam na relację z wyjazdu. ;)
    Pozdrawiamy,
    Oliwia & Plato & Carrie

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja zawsze chciałam wyjechać na psi obóz, ale to już nie z tymi psami - mamy jeszcze kilka swoich problemów. Trzymam za was kciuki! Czekamy na relację :D

    OdpowiedzUsuń

Podziel się swoją opinią o poście: