Dużo nowych rzeczy

By Asia - sierpnia 15, 2018

Przez ostatni kawałek czasu wpadło w nasze ręcę sporo nowych rzeczy, więc postanowiłam trochę pochwalić się naszymi nabytkami :)

Na początek trochę obikowych akcesoriów:
KWADRAT wygrany w zawodach Obi u Hrabiego. Gdy zobaczyłam go w torbie z nagrodami to od razu się ucieszyłam! Miałam w planach już od dłuższego czasu go kupić lub zrobić, ale jakoś nie mogłam się za to zabrać - teraz już nie muszę :D Niestety nie dostaliśmy w zestawie śledzi mocujących go do podłoża.
KOZIOŁEK Z PIANKOWYMI BOCZKAMI w rozmiarze S - również wygrany na tych samych zawdach co kwadrat. Dzięki piankowym boczkom mogę rzucać nim w domu o podłogę i nie martwić się o obijanie paneli.
PACHOŁKI PLASTIKOWE 18cm (6 sztuk) - kupione w zestawie na allegro za jakieś 19 zł.
PACHOŁEK SKŁADANY - polowałam na niego od dłuższego czasu, aż w końcu jakiś miesiąc temu zobaczyłam na obikowej grupie na facebooku informację, że pojawiły się one w Netto za niecałe 20 zł. Wiedziałam już, że muszę go mieć i udało mi się.
TARGET I PATYCZKI WĘCHOWE - kupione już dawno na toys4dogs.

Zabawki:
PULLERY MINI
SZARPAK Z OWCY SIRIUS w rozmiarze S - Triko uwielbia!
KOŚĆ TYPU KONG GOODIE BONE z biedronki - kosztowała niecałe 10 zł, fajna do mrożenia, wtedy zajmuje psa na dłużej.
PIŁKA AŻUROWA rozmiar L - zawsze chciałam ją mieć no i mam. Majlo na jej punkcie oszalał, Triko na początku nie rozumiał jak on ma się tym szarpać, ale nie popuściłam mu i jest już coraz lepiej :)
SZARPAKOMOPY własnej roboty. Kupiłąm w Pepco oba mopy za 15 złotych, zszyłam po bokach i mam teraz super szarpaki w świetnych kolorach.
DYSKI O'CANIS - dostaliśmy je podczas dnia otwartego w Animal Active we Wrocławiu. Niebieski jest wykonany ze zwykłego plastiku, więc nie będziemy się nim bawić, ale znalazłam już dla niego zastosowanie jako podkładka do odłożonej nagrody w postaci jedzenia. Ten drugi to po prostu sznurowe ringo złączone materiałem nylonowym - wykorzystuje go do szarpania. Triko nie pała do niego miłością, ale dążę do tego, aby bawił się obojętnie czym mu zaproponuje więc nie poddaje się tak samo jak przy ażurce i pokazuję, że też można się nim fajnie bawić.

Coś do zdjedzenia:
KARMA BRIT CARE ENDURANCE - czarny je ją już dłuższy czas, ale ostatnio coś zaczął gorzej ją przyswajać, więc następnym razem wypróbujemy chyba czegoś nowego.
KARMA BRIT CARE GIANT dla łaciatego
L-KARNITYNA od Pokusy - kupiłam na okres letnio-wakacyjny w celu lepszej regeneracji Trikacza oraz jako dodatkową dawkę energii. Widzę bardzo fajne efekty.
BIOPROTECT probiotyk - Triko brał w lipcu przez około dwa tygodnie antybiotyk, więc kupiłam go aby pomóc jego mikroflorze jelitowej. 
DOLFOS ISOTONIC - aby uzupełniać elektrolity podczas upałów, treningów itp. Opakowanie ma 250 gramów i kosztowało niewiele ponad 17 zł, a na pewno starczy nam na dłużej.
KOŚCI DO GRYZIENIA CHILABOO - w tamtym roku dostałam od firmy Chilaboo kilka gryzaków do sprawdzenia na psach. Psy były bardzo zadowolone, kości mają fajny naturalny skład, bez barwników, więc kiedy ostatnio zobaczyłam, że pojawiły się w Lidlu stwierdziłam, że wezmę kilka sztuk.
POROŻE JELENIA - moje znalezisko z tamtego roku. Wcześniej jakoś nie wpadłam na to, aby dać je psu jako gryzak. Co prawda wiedziałam o tym, że sprzedaje się poroże jako gryzaki dla psów, ale stwierdziłam, że pewnie ich to nie zainteresuje. Majlo faktycznie ma poroże w nosie, za to Triko jak znalazł je któregoś dnia w garażu to był mega podekscytowany, więc wyparzyłam je w gorącej wodzie i dałam mu. Teraz leży u mnie w pokoju na dywanie, a Triko w chwilach nudy łapie za nie i żuje. 

Akcesoria spacerowe:
LINKA 10m - potrzebna do walki z przywołaniem
LINKA 5m - zrobiłam ją na wyjazd nad morze, aby Triko mogł chodzić w miarę swobodnie po plaży. Teraz chodzimy z nią praktycznie codziennie na spacery.
SZELKI GUARD - kupione na szybko w chińskim markecie przed wyjazdem nad morze. Poprzednie szelki już były na wykończeniu i potrzebowałam pilnie coś kupić. Kosztowały 13,90 zł więc na jakiś czas mogą być. Niestety mają nieregulowany za krótki pasek między łapami przez co ocierają psa trochę w pachy. Póki co nam służą, a ja szukam jakiejś lepszej alternatywy.
OBROŻA I SMYCZ z Pepco - nie miałam w domu żadnej krótkiej smyczy, a w pepco była wyprzedaż artykułów zwierzęcych więc kupiłam zestaw razem z obrożą za 4,99. Smycz jest bardzo miękka, ale jej kolor bolał mnie w oczy przez następne parę dni - teraz już się przyzwyczaiłam. Obrożę tymczasowo Triko nosi do adresówki.
SMYCZ DINO - kolejna krótka, którą dostałam od siostry miesiąc po tym jak kupiłam tą z Pepco. Ta jest jednak porządniejsza i gumowana.
NERKA - moja poprzednia nerka z biedronki też już skończyła swój żywot, więc będąc na targu w mieście wyhaczyłam tą moro za 15 zł. Ma 3 komory, nie widać na niej brudu i sprawdza się dość fajnie. W środku jest tak jakby ogumowana, więc po śmierdzących smaczkach wystarczy ją tylko przepłukać wodą.

Inne:
KAMERKA SJCAM4000 - mała, poręczna kamerka sportowa za niską cenę. Nagrywam nią treningi, spacery i wszystko co się da. Jestem z niej bardzo zadowolona.
PUDŁO NA AKCESORIA TRENINGOWE z pepco
TORBA NA WYJAZDY z pepco :P ( tak wiem, dużo kupiłąm w tym pepco)
KAGANIEC plastikowy do podróżowania autobusami, pociągami, tramwajami...
POJEMNIK NA KUPOWORKI - poprzedni zepsułam, ale to i dobrze - tamten był brzydki i się otwierał.
KAMIZELKI CHŁODZĄCE Aquacoolkeeper w rozmiarze S - szukają nowych właścicieli. Tak to jest jak się kupuje pod wpływem impulsu typu "wszyscy mają to ja też będę mieć kamizelkę chłodzącą". Kupiłam dla Majla i dla Triko, ale Majlo jej nie potrzebuje, a Triko radzi sobie świetnie bez kamizelki, więc nie będę go bez potrzeby ochładzać. Więc leżą tak obie w szafie, a ja teraz zbieram pieniądze na badania Triko więc może ktoś chciałby dla swojego pieska? Nową nieużywaną sprzedaję za 100 zł, a używaną przez Triko z dwa razy za 90 zł. ;) (możliwa negocjacja)
DERKA TRIXIE - Triko chodził w niej w zimie, podczas mrozów. Nie jest specjalnie gruba, ma jedynie polarek pod spodem, ale dla niego była jak na razie wystarczająca, tymbardziej, że na zimę ma zapuszczoną kupę kłaków. Może w tym roku kupię kombinezon, ale nie wiem czy zapowiada nam się sroga zima :P

  • Share:

You Might Also Like

9 komentarze

  1. Łoo naprawdę dużo rzeczy :P
    Mam tylko jedno pytanie, jakiej firmy jest ten koziołek? Ja jak szukałam to nigdzie nie mogłam znaleźć zielonych xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zbiory z dłuższego okresu czasu, to dlatego tyle :D
      Koziołek jest z Collision Course.

      Usuń
    2. O kurczę, ja jak ostatnio filtrowałam ich stronę to nie było takich :P

      Usuń
    3. Są, są! :)
      http://www.collisioncourse.pl/aportypiankowe

      Usuń
  2. Sporo tego! Ja Pepco całkiem lubię, można tam znaleźć fajne rzeczy za grosze :D My również bawimy się (w ramach testów) pierwszą ażurką i psu bardzo się podoba. Zabawki z mopa są świetne, sama robiłam identyczne i Jim uwielbia ;) Natomiast nie rozumiem, dlaczego psie firmy ciągle produkują te plastikowe dyski, które i tak się dla psa nie nadają i raczej mało którego zaciekawią :P Patent z długą linką świetny - nie mogę uwierzyć, że swoją mam już prawie 10 lat i wciąż noszę ją poplątaną w torbie, skoro wystarczy obwiązać nią patyk...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię pepco, ale trochę szkoda że zlikwidowali ten dział dla zwierzaków. Ale może to i dobrze bo tam też były do kupienia takie dyski z czystego plastiku i ktoś niedoświadczony pewnie kupował dla swojego psa, tym bardziej że były tanie.
      Triko na szczęście już przekonał się chyba do ażurki bo już fajnie się nią bawi :D
      Co do linki to nie wiem czemu, ale od razu jak ją kupiłam to wpadł mi do głowy pomysł z patykiem, a potem w lesie szukałam tego idealnego. I bardzo fajnie się sprawdza ten patent.

      Usuń
  3. Ale świetne zakupy :). Nie słyszałam o tym izotoniku, muszę koniecznie sprawdzić chociaż w tym roku może już nie będzie zbyt potrzebny. Tak patrzę na te akcesoria do obi i trochę mi się tęskni za tym sportem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajne akcesoria, widzę piesek obkupiony :) My też mamy pullery tylko, że maxi i muszę przyznać świetna zabawka! Ten szarpak z owcy jest wytrzymały? Słyszałam różne opinie i niektórzy mówią, że futro zostaje psu w pysku.

    W wolnej chwili zapraszam do nas http://szalonybelg.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas szarpak z owcy super się sprawdza i nic nie wypada :)

      Usuń

Podziel się swoją opinią o poście: